Listopad zakończył festiwalowy sezon AD 2019. Miesiąc otwarty został ciekawą, tematyczną edycją BGM: Black and Sour, zamknęły go natomiast Lubelskie Targi Piw Rzemieślniczych. Tam też zrealizowałem pierwszą część Podsumowań Roku. […]
Listopad zakończył festiwalowy sezon AD 2019. Miesiąc otwarty został ciekawą, tematyczną edycją BGM: Black and Sour, zamknęły go natomiast Lubelskie Targi Piw Rzemieślniczych. Tam też zrealizowałem pierwszą część Podsumowań Roku. Niektóre odbiły się szeroki echem w branży, inne mniejszym. Bądźcie jednak pewni, że to nie koniec reasumujących ten rok wywiadów!
Ruszyło się w temacie startów nowych browarów. Listopad to uruchomienie oryginalnego dość konceptu Browaru Górniczo-Hutniczego znajdującego się w miasteczku studenckim krakowskiej Akademii Górniczo-Hutniczej. W zamyśle to nie tylko projekt komercyjny ale i edukacyjno-naukowy. Pierwsze warzenie w listopadzie zrealizować miał też browar ulokowany w Hotelu Hamilton w Świnoujściu.
A tytuł leci do piwa, które sytuuje się w wielce perspektywicznym trendzie piw z dodatkiem winnego moszczu!
Funky Fluid (ReCraft) – Seyval
Grape Berliner Weisse, 16° Blg, 5,6 % alk.
Imperialne Berliner Weisse zakwaszane w kotle dwoma szczepami bakterii kwasu mlekowego, następnie fermentowane z dodatkiem winnego moszczu z winogron odmiany Seyval Blanc pochodzącymi z podkarpackiej winnicy. Na koniec pochmielone nowozelandzką odmianą Nelson Sauvin. Brzmi imponująco, a jak wypadło to w praktyce?
Prezencja jest bardzo apetyczna – lekko zmętniona złota barwa okraszona cienką warstwą białej, drobnoziarnistej piany.
Aromat jest orzeźwiający, zdecydowanie intensywny i oryginalny. Składa się na niego kwasowo-słodki zapach wynikający ze składowych czyli białych winogron, bakterii lactobacillus i chmielu Nelson Sauvin, którego charakterystyka również sytuuje się w aromatach gronowych.
Smak wyraziście kwaśny, lekko cierpki od winogronowych skórek. Rzeczone winogrona, a raczej winny moszcz jest jak najbardziej obecny w smakowej palecie. Co ciekawe jednak – nie nadaje spodziewanej słodyczy. Całość jest przyjemnie wytrawna, ze średnim ciałem.
Warto podkreślić, że piwo miało premierę na początku listopada podczas BGM: Black and Sour. Teraz, czyli pod koniec grudnia pojawiło się w stołecznych lokalach i spróbowałem je po raz kolejny. Nie straciło nic ze swego intensywnego charakteru. Klasa!
Zobaczcie rozmowę z Michałem Langierem i Karolem Mizielskim przeprowadzoną podczas BGM!
W wyróżnieniach sporo Double IPA, fajnie że coraz częściej naszym piwowarom dobrze wychodzi ten styl. Prócz tego kolejne piwo z dodatkiem winnego moszczu, imperialne gose, risy z dodatkiem liści tytoniu oraz leżakowane w beczkach po czerwonym winie. I oczywiście różne warianty piw z chmielem. Piwa które buchają odchmielowym aromatem albo które mają porządną goryczkę zawsze zdobędą moje uznanie.
1 komentarz »