Browar w wielkopolskim Turku odwiedziliśmy w długi czerwcowy weekend. Położony jest dość nietypowo, bo nie w centralnym czy innym reprezentacyjnym punkcie miejscowości ale bardziej na obrzeżach. Właściwie niedaleko niedawno wygaszonej elektrowni zasilanej węglem brunatnym. Dzień wcześniej z kuzynem oglądaliśmy na YT widowiskowe wyburzanie komina, które miało miejsce w grudniu 2020 roku.

Browar Turek wybudowany został w roku 2017 przez Tomasza i Wojciecha Wiatrowskich. Ten pierwszy warzył piwo przez pierwsze dwa lata działalności po czym przekazał obowiązki Michałowi Matysiakowi. Michała spotkałem już wcześniej czy to na Festiwalu Piwowarów Domowych w Warszawie, czy też na łódzkich Piwowarach.

Dobrą wiadomością jest obecna tu stylistyczną różnorodność, co jak na miejscowość wielkości Turku jest rzeczą godną podziwu. Prócz klasycznych pozycji mamy tu Oatmeal Stout, uwarzony niedawno Porter Bałtycki z solą, IPA czy Ogórkowe. Na wideo o tym ostatnim się nie wypowiadam, a szkoda. Szczerze mówiąc, to jedno z ciekawszych piw, jakie wypiłem w tym roku. Do Pilsa na polskiej Iundze i Zuli zostaje dodany świeżo wyciśnięty sok z zielonych ogórków. Efekt jest rewelacyjny, bo prócz świeżego, orzeźwiającego ogórka w aromacie i smaku, zmianie uległ też profil goryczki. Zyskała on krótszy finisz niż w oryginale, a jej charakter z ziemisto-korzennego przeobraził się bardziej w klasyczny ziołowy. Świetne piwo!

Zapraszam na oprowadzenie przez Michała po browarze i wizytę na leżakowni gdzie próbujemy Pils, Stout i Porter!

Browar Turek, Turek, Al. NSZZ Solidarność 37

Facebook

1 komentarz »

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.