Debiut Miesiąca – styczeń 2015
Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że ten rok będzie zdecydowanie liczniejszy w premiery niż ten ostatni. Niemożliwe? Bynajmniej. Wystarczy podliczyć styczeń – mamy 44 nowe piwa w porównaniu […]
Polskie rzemieślnicze piwa i browary, relacje z imprez i wydarzeń czyli wszystko to, co w świecie polskiego dobrego piwa najważniejsze
Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że ten rok będzie zdecydowanie liczniejszy w premiery niż ten ostatni. Niemożliwe? Bynajmniej. Wystarczy podliczyć styczeń – mamy 44 nowe piwa w porównaniu […]
Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że ten rok będzie zdecydowanie liczniejszy w premiery niż ten ostatni. Niemożliwe? Bynajmniej. Wystarczy podliczyć styczeń – mamy 44 nowe piwa w porównaniu z 14 które miały premierę rok temu. Trochę martwi fakt, że w styczniu nie mieliśmy otwarcia kolejnego browaru rzemieślniczego, choć kilka już zaczęło warzyć i premierę ich piw będziemy mieli zapewne w lutym. Za to nastąpił kolejny wysyp inicjatyw kontraktowych, z czego dwie zdążyły zaprezentować już swoje piwa. A ja cieszę się, że najlepszym piwem stycznia okazało się to od rzemieślników, którzy wystartowali dopiero miesiąc wcześniej!
Piwo w stylu American Coffee Milk Stout, 15,8° Blg, 6,4% alk.
Początkowo miałem wrażenie że to podrasowana wersja Blackaliciousa w stylu American Stout, bo parametry obydwu piw są identyczne. Jednak tu mamy po pierwsze kawę, po drugie laktozę. I to w jakim wydaniu! Aromat świeżo zmielonych ziaren kawy jest urzekający. Smak pełny, totalnie kawowy z lekko zaznaczoną goryczką i zaokrąglającą smak, stonowaną słodyczą laktozy. W dodatku po ogrzaniu wyłania się fascynujący smak czekolady. Wspaniałe piwo!
Pełna ocena piwa na browar.biz
Styczeń obfitował w dobre piwa, widać to po wielości wyróżnień. Podoba mi się trend na warzenie lekkich alkoholowo ale wyrazistych w aromacie i smaku piw, no i z zadowoleniem witam kolejnego soura!
Pozostałe premiery stycznia 2015:
Amber – Po Godzinach: Koźlak Pszeniczny
Artezan – Blond, IPA Tour – Białe IPA WLP 570
Bazyliszek (Artezan) – Szpieg z Krainy Bluszczowców, Rafineria
Bazyliszek (Pivovaria) – PeKiN
Birbant (Zarzecze) – Nelson Sauvin
Brodacz (Stary Browar Kościerzyna) – Takie życie
Brofaktura – Bursztyn
Browar na Jurze – Koźlak
Browar Stu Mostów – WRCLW Pils
Chmielarium (Zodiak) – Qrdupel
Chmielogród (Piwna) – Foszasty Olbrzym
Doctor Brew (Bartek) – Barley Wine, RIS
Dziedzice – Red AIPA
Genius Loci (Słociak) – Pils Not Dead, Illuminatus
Kraftwerk (Witnica) – Panzerfaust
Lubrow – Stolem
MajEr – Red Ale
Olimp (Wąsosz) – Persefona, Demeter
Pivovaria – Chytra Baba z Radomia
Piwne Podziemie – Hopface Killah, Red Rad Rat
Podgórz – Korpoludek, Strzała Południa
Pracownia Piwa – ALTernatywa Niemiecka, Szkot w Krakowie
Sulewski – American Pale Ale
T.E.A. Time – Cascade
Trzech Kumpli (Trzy Korony Nowy Sącz) – Native American
Ursa Maior – Pantokrator
Wąsosz – Jules, Zimowe Rozgrzewające
Zamość – Belgian Style
Mi wyszło ponad 50 piw. Tak więc dzieje się.
Których brakuje?
Tak na szybko był jeszcze Dymiony Dziad z Kraftwerku czy Zefir z Olimpu
No nie, Zefir był w grudniu, a Leśnego Dziada przesunąłem na luty bo pewnie wtedy dotrze do Wawy