Reden czyli w prostocie siła

Otwarty w marcu 2013 roku Reden był jednym z pierwszych polskich browarów restauracyjnych, w którym postanowiono zatrudnić piwowara mającego doświadczenie w domowym warzeniu. Łukasz ‚luklaz’ Łazinka podczas corocznych zlotów browar.biz wielokrotnie częstował nas swoimi wyrobami na czele z ciekawymi RIS-ami. Wieść niesie, że buteleczka tegoż, zakopana została na terenie ośrodka ‚Waszeta’, gdzie zlot odbywał się w roku 2011. Teraz powinno być już dobrze wyleżakowane…Ale wracając do Redena. Instalacja browarnicza rodem z Chin to prekursor na krajowym rynku, przy czym jej wielkość nie pozwala na zbytnie szaleństwo w asortymencie (warzelnia 300 litrów wybicia plus 6 unitanków o roboczej pojemności 600 litrów). Zresztą patrząc na niedużą powierzchnię lokalu nie ma takiej potrzeby. Serwowany tu jest solidnie chmielony pils, natomiast rotacyjnie występują ciemna 14-tka, pszeniczne oraz specjalne, którym w trakcie mojej wizyty było Polskie IPA chmielone na zimno Sybillą i Lubelskim. Aha, zapomniałbym o miodowym, które tutaj robione jest uczciwie czyli przez dodanie do pilsa umiarkowanej ilości prawdziwego miodu. Do piwa zamówić można kilka typowo śląskich dań. Siła w prostocie! Zresztą powiem Wam, że właśnie takich skromnych, prostych minibrowarów mi w Polsce brakuje. Tu nie pasuje określenie ‚browar restauracyjny’ lecz bardziej anglosaskie ‚brewpub’. Bezpretensjonalnie, prosto i przyjaźnie cenowo – takich miejsc życzył bym sobie więcej. Tymczasem Reden się rozbudowuje i na wiosnę ruszyć powinien większy, rzemieślniczy browar zlokalizowany w Świętochłowicach. Stamtąd beczki i butelki wyruszać będą do zainteresowanych lokali i sklepów. Co więcej, Reden stał się kolejnym graczem na krajowym rynku instalacji browarniczych oferując warzelnie w przedziale pojemnościowym od 3 do 23 hl wybicia. W związku z tym dynamicznym rozwojem nastąpiła zmiana piwowara w Chorzowie – na miejsce Łukasza przechodzącego do Świętochłowic przyuczony został syn właściciela – Paweł Fityka. Podobnież nie spał on w trakcie lekcji udzielanych mu przez Łukasza i sumiennie działał w domowej kuchni, ale najlepiej jakość uwarzonego przez niego piwa sprawdzicie odwiedzając chorzowskiego Redena!