Debiut Miesiąca – czerwiec 2018
Działo się w czerwcu. Frekwencyjną siłę pokazał 9 Wrocławski Festiwal Dobrego Piwa, unikalną campingową atmosferę poczuć można było na Craft Beer Camp, a kameralny 100% Craft po raz kolejny udowodnił, […]
Polskie rzemieślnicze piwa i browary, relacje z imprez i wydarzeń czyli wszystko to, co w świecie polskiego dobrego piwa najważniejsze
Działo się w czerwcu. Frekwencyjną siłę pokazał 9 Wrocławski Festiwal Dobrego Piwa, unikalną campingową atmosferę poczuć można było na Craft Beer Camp, a kameralny 100% Craft po raz kolejny udowodnił, […]
Działo się w czerwcu. Frekwencyjną siłę pokazał 9 Wrocławski Festiwal Dobrego Piwa, unikalną campingową atmosferę poczuć można było na Craft Beer Camp, a kameralny 100% Craft po raz kolejny udowodnił, że dobra impreza nie wymaga minimum kilkudziesięciu rodzajów oferowanego piwa. Szerokim echem odbił się I Festiwal Piwowarów Domowych, będący reminiscencją Festiwalu Birofilia, choć już z ludźmi z młodszego pokolenia. A ja po latach wróciłem do Pragi, gdzie sprawdziłem (nie tylko) nowe przybytki.
Intensywności imprez dorównały kolejne starty browarów. Z rzemieślników pierwsze piwa u siebie uwarzyły: Lasowiak z Jaty k. Leżajska, Biały z Łysek k. Białegostoku oraz Rock Browar Jarocin (wiadomo skąd). W samym sercu Gdańska natomiast otworzył się restauracyjny Piwnica Rajców.
Długo zastanawiałem się nad wyborem najlepszego debiutu czerwca, ale po dokonaniu decyzji wiem, że była właściwa 🙂
Bezalkoholowe IPA, 6,2° Blg, >0,5 % alk., 30 IBU
Nisko lub bezalkoholowe piwa w nowofalowym wydaniu to ciągle margines rynku. W czerwcu 2016 tytuł Debiutu Miesiąca zdobyło 1 na 100 z Browaru Kormoran. Aż dwa lata trzeba było czekać na piwo z tego segmentu, które okaże się najlepszą nowością w danym miesiącu.
Szczerze mówiąc pierwsze moje podejścia do tego piwa były lekko sceptyczne i zastanawiałem się nad stabilnością jego jakości. Ale partia, która trafiła do szerokiej dystrybucji w cenie 2,99 pln była już w formie wybornej. Jak zatem smakuje?
Jest treściwość (spójrzcie na balling), jest rześkość, jest goryczka, jest przyjemny cytrusik, jest nie narzucająca się herbaciano-bergamotkowa nuta. Czego nie ma? Brzeczkowych motywów, no i oczywiście alkoholu.
Czego więcej oczekiwać po bezalkoholowym IPA? Tylko utrzymania wysokiej formy w kolejnych warkach!
Wrażenia z drugiego podejścia tutaj
W wyróżnieniach skromnie. Zdecydowanie widać stylistyczne sprofilowanie na letni sezon. Rządzi piwo jasne, góra do 6%, może być z chmielem, może być kwaśne, może być słone, może być z owocami 🙂
Najlepsze piwo jakie piłem jest ważone w Piwnicy Rajców w Gdańsku. A do tego jeszcze opcja ściany piwnej robi super sprawę. Polecam