Czwarta tegoroczna bitwa rozegrała się pomiędzy tylko dwoma piwowarami, z zawodów odpadł Wojtek Soboń. Stawili się za to Dawid Wernik i Paweł Przybysz, obydwaj oglądani w cyklu bitew po raz pierwszy. Przyszło im pojedynkować się niełatwym stylu Dubbel. Gospodarzem było Cześć, które  wskoczyło na miejsce nie gotowego jeszcze The Taps. Dzięki temu mogliśmy rozkoszować się obecnym na kranie Mejsonem z Ziemi Obiecanej.  W końcu jednak przyszła pora na rozpoczęcie bitwy i degustację próbek:

Paweł Przybysz – klarowna rubinowa barwa, niska drobna piana. W aromacie najpierw kandyzowany cukier, potem czerwone owoce i słód, w końcu farba emulsyjna. W smaku słodkawe, o zaskakującym jak na Dubbla wątłym ciele.

Dawid Wernik –  od razu widać, że będzie nietypowo 😉 Barwa jest czarna, nieprzejrzysta. Piana w żółtawym odcieniu, dość obfita i trwała. W aromacie czekolada, lekka paloność i trochę słodyczy. Po kilku minutach wychodzi farba emulsyjna. W smaku ciemne słody, średnie ciało, wytrawne. W miarę ok do picia, ale na pewno to nie Dubbel

Szczerze mówiąc rozczarowałem się poziomem piw. Obydwa charakteryzowały się obecnością aldehydu octowego, który skutecznie zniechęcał do wypicia całej próbki. Miałem z przekory zagłosować na piwo Dawida, mimo że niestylowe, to trochę lepiej pijalne niż piwo Pawła. Ostatecznie jednak skreśliłem oba 😛 Bitwę stosunkiem głosów 93-57 wygrał Paweł Przybysz. A my widzimy się 10 maja w The Taps na bitwie w stylu Coffee Stout!

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.