Piwna selekcja na 2 urodzinach Piwnej Sprawy
Wielki szacun należy się ekipie Piwnej Sprawy. Już w relacji z 1 urodzin pisałem, że lokal wyznacza standardy w temacie „wielokranu osiedlowego”. Przez kolejny rok nie dość, że utrzymano wysoki […]
Polskie rzemieślnicze piwa i browary, relacje z imprez i wydarzeń czyli wszystko to, co w świecie polskiego dobrego piwa najważniejsze
Wielki szacun należy się ekipie Piwnej Sprawy. Już w relacji z 1 urodzin pisałem, że lokal wyznacza standardy w temacie „wielokranu osiedlowego”. Przez kolejny rok nie dość, że utrzymano wysoki […]
Wielki szacun należy się ekipie Piwnej Sprawy. Już w relacji z 1 urodzin pisałem, że lokal wyznacza standardy w temacie „wielokranu osiedlowego”. Przez kolejny rok nie dość, że utrzymano wysoki poziom, to jeszcze podniesiono poprzeczkę. Zaczęto bowiem serię piw warzonych w kooperacji. Takie też piwa gościły na urodzinowej imprezie. Zacząłem od PS IPA uwarzonego razem z Beer Bros. Sytuowane w stylu Session IPA tak naprawdę jest bardziej session niż IPA. Goryczka jest tu bardzo stonowana, ale to w niczym nie przeszkadza. Wręcz przeciwnie, dwa na start znikają dość szybko 🙂
Potem przyszedł czas na Vani Lee Jones czyli Waniliowe IPA uwarzone wspólnie z Hopium. Tomek Kornek zarzekał się, że wanilii jest więcej niż w pierwszej warce, co akurat niespecjalnie mi odpowiada. Okazało się jednak, że wanilia w aromacie jest śladowa, a jej obecność w smaku oceniam na jakieś 10%. Bardzo przyjemne, tak właśnie wyobrażam sobie natężenie wanilii w jasnym piwie!
Smak przełamaliśmy kolejnym piwem od Hopium – Miroslavem Gose. Tym razem nie kooperacja z Piwną Sprawą lecz z Jankiem Gadomskim z domowego Alderaan Brewery. Po raz pierwszy to piwo charakteryzowało się aromatem jogurtu z czerwonych owoców, co jak wiadomo wzbudza pewne kontrowersje. W smaku odpowiednio kwaskowe, wyraziście owocowe, o śladowym słonym posmaku. Świetnie się sprawdziło jak przerywnik pomiędzy tym co nas czekało…
A czekały nas domowe specjały Arka Sucheckiego z kontraktowej Karuzeli. Na start prawdziwy cymes – dwuletni (!) blend wina z dzikiej róży z saisonem oraz IPA. Gdy po raz pierwszy powąchałem ten trunek – ewidentny brett! Rewelacyjny dzikus, bez żadnego octu, z fajną owocowością i leciutką słodyczą na finiszu. Potem czekała nas przeprawa z mocnym zawodnikiem – Wino Pszeniczne o wzbudzających respekt parametrach: 25,5° Blg, 11,5% alko. Mocno rozgrzewające, mocno słodowe z wyraźnym akcentem sherry pochodzącym od zastosowanych tu macerowanych płatków. Domową degustację zakończyliśmy owocowym RISem z wyraźnym motywem suszonej śliwki. W ślepym teście powiedziałbym bardziej że to bałtycki porter.
Potem był już urodzinowy tort i gromko odśpiewane „Sto lat!”. Nie wątpię, że Piwną Sprawę czeka pomyślna przyszłość. A my zapewne spotkamy się na grudniowej premierze, tym razem kooperacyjnego RISa 🙂
1 komentarz »