Warszawskie Bitwy Piwne – Belgian Blond

Wygląda na to, że 10 maja w Stacji Grochów otworzyliśmy plenerowy sezon Warszawskich Bitew Piwnych. Grochowski lokal może pochwalić się bardzo fajnym ogródkiem, a że pogoda sprzyjała to polewanie próbek przeniosło się na zewnątrz. Po dwóch edycjach w okrojonym składzie do walki znów przystąpiło trzech piwowarów: Patryk Wancerz, Tomek Turski oraz Jarek Pycior. Styl: Belgian Blond, delikatnie mówiąc cieszący się umiarkowanym zainteresowaniem wśród rynkowych browarów. Niespecjalnie się temu dziwię, bo dobrego blonda uwarzyć wcale nie jest łatwo, o czym przekonaliśmy się próbując piw chłopaków. Jak zwykle przeprowadziłem ślepą degustację, nie sprawdzając czyje jest dane piwo. Nazwiska dopasowałem na końcu:

Patryk Wancerz – w aromacie na pierwszym planie pomarańcze, trochę banana, całość dopełniona alkoholem. W smaku lekko pomarańczowo-cytrusowe. Okazało się najlżejszym w odbiorze spośród trzech próbowanych.

Tomek Turski – lekki aromat kolendry, wyraźne fenole, całość dopełniają wyższe alkohole (fuzle). W smaku mocno fenolowe czyli pieprzno-pikantne. Gęste, alkoholowe.

Jarek Pycior – nieprzyjemny aromat (wg mnie siarkowy) od razu kładący całe piwo. Na wydechu można było wypić łyka, ewentualnie zagryzając fantazyjnymi przekąskami Jarka. Niestety, na bitwę nic nie przyniósł 😛

Ogółem wszystkim piwom brakowało charakterystycznego dla belgian blonda wysokiego nasycenia, no i umówmy się, że były to bardziej wariacje na temat. Bitwę wygrał Patryk Wancerz przed Jarkiem Pyciorem i Tomkiem Turskim stosunkiem głosów: 34-27-9

Kolejna bitwa to styl Rosanke. Termin i miejsce: 24 maja Chmielarnia Marszałkowska ale obserwujcie profil Warszawskiej Akcji Warzelnej by być na bieżąco z ewentualnymi zmianami!