Debiut Miesiąca – marzec 2016
Marzec w tym roku był dobrą przygrywką do startu festiwalowego sezonu. Pokazało się mnóstwo świetnych piw, a niektóre z wyróżnionych mogłyby w innych okolicznościach przyrody zdobyć tytuł. Mamy jednak marzec […]
Polskie rzemieślnicze piwa i browary, relacje z imprez i wydarzeń czyli wszystko to, co w świecie polskiego dobrego piwa najważniejsze
Marzec w tym roku był dobrą przygrywką do startu festiwalowego sezonu. Pokazało się mnóstwo świetnych piw, a niektóre z wyróżnionych mogłyby w innych okolicznościach przyrody zdobyć tytuł. Mamy jednak marzec […]
Marzec w tym roku był dobrą przygrywką do startu festiwalowego sezonu. Pokazało się mnóstwo świetnych piw, a niektóre z wyróżnionych mogłyby w innych okolicznościach przyrody zdobyć tytuł. Mamy jednak marzec 2016 i konkurencja już od dawna jest bardzo mocna. Ale zanim o wygranym, to jeszcze dwa słowa o nowych browarach. W Gdyni na nadmorskim bulwarze wystartował restauracyjny Port Gdynia, a w dawnej rozlewni piwa w Hajnówce zaczął warzyć Browar Markowy. A ja w Poniatowej odwiedziłem Browar Zakładowy, w którym zebrała się ekipa z naprawdę dużym potencjałem. I proszę, jedno z ich pierwszych piw znalazło się w wyróżnionych. Przypadek? Tymczasem tytuł Debiutu Miesiąca wędruję do…
Double India Sour, 18° Blg, 6 % alk.
Zaskoczeni? Pewnie nie. Ale to nie jest tak, że Docent z automatu przyznaje kwasom Pinty Debiut Miesiąca. Bo tu chłopaki nie poszli na łatwiznę i przełamali kolejną barierę, jeśli chodzi o sour ale w krajowym wykonaniu. Kwas o ekstrakcie 18-tki, który pije się tak łatwo i szybko jak 12-tkę? Z fantastyczną grejprfutową cytrusowością, super rześką kwaskowością i brakiem słodyczy? Fascynujące było obserwowanie, jak to piwo zmienia się w czasie. Z każdym kolejnym tygodniem zamiast tracić swoje walory aromatyczno-smakowe tylko zyskiwało. Na początku zaskakujący konglomerat goryczki, lekkiej słodkości i wyraźniej kwaśności zmienił się w szlachetne, treściwe, aksamitne i świetne pijalne kwaśne piwo z wyraźnym motywem skórki cytrusa. Wyśmienity kwas, wyśmienite piwo!
Wrażenia z premiery Kwasu Epsilon tutaj
A zaraz za Kwasem Epsilon po prostu hall of fame. Świetne piwa wśród których mamy: brett ale leżakowane w beczce, lekko torfowego grodzisza, stouty z dodatkiem kawy, torfu i soli, pale ale z truskawkami, imperialny stout z ziarnami kakaowca, ciemne dobrze chmielone dwunastki, w końcu bałtycki wędzony porter wersja steel aged!