Czy jakaś piwna premiera jest jeszcze w stanie czymś zaskoczyć? Nie ulega wątpliwości, że pod tym względem jest coraz trudniej. Podżyrardowski Hopium do tej pory stawiał na górną fermentację z […]
Czy jakaś piwna premiera jest jeszcze w stanie czymś zaskoczyć? Nie ulega wątpliwości, że pod tym względem jest coraz trudniej. Podżyrardowski Hopium do tej pory stawiał na górną fermentację z dodatkami typu ostra papryczka, laski wanilii czy kardamon. Tym razem wydawało się, że szału nie będzie. Kolejna, pewnie setna już AIPA oraz pale ale z dodatkiem wiśni. I cóż, tak jak się spodziewałem AIPA nie niesie za sobą nie wiadomo jakich wrażeń. Wieczór natomiast zdecydowanie należał do drugiego piwa, do którego dodane zostały polskie kwaśne wiśnie. Kojarzycie już co dał ten zabieg? Więcej na ten temat na wideodegustacji!
2 Comments »