lwow

Hotel Lwów usytuowany jest poza ścisłym centrum Lublina. Mieści się w zabytkowym budynku z międzywojnia w którym znajdowały się łaźnie miejskie. Zaraz obok są zielone tereny Parku Bronowickiego. To miejsce przeznaczone głównie na konferencje, szkolenia, bankiety, wesela i przyjęcia okolicznościowe. Uruchomienie browaru w takim miejscu to z jednej strony dodatkowy magnes przyciągający kolejnych gości, z drugiej natomiast pozwala na zostawienie w kieszeni właścicieli większej części zysku, który dotychczas szedł do któregoś z piwnych koncernów. Browar wystartował tu w grudniu 2013 i wyposażony jest w coraz rzadziej instalowane w kraju warzelnię firmy Dreher, o względnie niewielkim wybiciu 160 litrów. Na zapleczu znajduje się osiem zbiorników fermentacyjno-leżakowych o pojemności 450 litrów. Charakter miejsca nie pozwala na piwne fanaberie, a jednak piwowar Wiktor Saczuk uwarzył piwo specjalne w postaci ciemnego ejla. Niestety, nie spełniło moich oczekiwań smakowych – karmelowe akcenty w aromacie i smaku to nie moja bajka, a wyraźna cierpkość piwa spowodowała, że go nie dokończyłem. Sam Wiktor mówił, że browar otwarty został w najgorszym dla takiego obiektu momencie, gdy gości było jak na lekarstwo. Stąd też piwo leżakowało w zbiorniku po prostu zbyt długo. Co innego pszenica, już widok raźno unoszących się bąbelków cieszył oko. W smaku było orzeźwiająco kwaskowe, z delikatną słodką nutą. Godzinę wcześniej wypiłem lanego Paulanera i tutejsza pszenica była zdecydowanie lepsza. Cena 8 zł za duże piwo też jest warta uwagi. Wytknąć natomiast muszę zwyczaj serwowania piwa wyłącznie w pojemnościach 0,5 i jednego litra, przez co nie miałem możliwości spróbowania wszystkich tutejszych piw. Według słów obsługi, szkło z mniejszą cechą powinno pojawić się tu wkrótce i wtedy będzie możliwość spróbowania piw w mniejszej objętości. Czy więc warto tu zawitać? Jeśli dysponujecie czasem, to tak. W trakcie wizyty trwały prace porządkowe w plenerowej altanie i sądzę, że skosztowanie dobrej pszenicy w plenerze jest całkiem przyjemnym doświadczeniem. A jeśli czasu za wiele nie macie, to zostańcie na starówce i uskuteczniajcie trasę chociażby pomiędzy Grodzką 15, a U Fotografa 🙂

Piwo: Jasne, Pszeniczne, Bursztynowe, Specjalne

Hotel Restauracja Browar Lwów, Lublin, ul. Bronowicka 2

www.hotel-lwow.pl

Recenzje na browar.biz

 

2 komentarze »

  1. niestety, jedno z najgorszych piw jakie piłem, a oczekiwania byly spore. Pszenica dosłownie zepsuta, kwaśna – skisła, w kazdym piwie bylo czuc ten nieprzyjemny smak, byc moze to wina kranów w hotelu dwor lwow, jezeli tak to na takim gownianym niedopatrzeniu traci caly browar

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.