Wrzesień był dla nas czasem odpoczynku od piwnych festiwali, co nie znaczy że odpuściliśmy piwne eksploracje. W trakcie urlopu sprawdzaliśmy co zmieniło się na bułgarskim południowym wybrzeżu Morza Czarnego. Wcześniej zrealizowaliśmy letnią edycję Dłutowskich Degustacji, a w połowie miesiąca po raz pierwszy w tym sezonie zawitaliśmy na ćwierćfinał Warszawskich Bitew Piwnych.
A co na rynku? Tempo otwierania nowych browarów nie maleje. We wrześniu warzenie na własnych garach zaczął Browar Kazimierz, w podwarszawskim Milanówku objawił się Browar Wehikuł, a pod Krakowem pierwsze piwa zaczął warzyć Browar Extract. W segmencie restauracyjnym wystartował rzeszowski, choć prowadzony przez właścicieli zza wschodniej granicy, Browar Sprawiedliwość.
Natomiast tytuł we wrześniu zdobywa (już po raz kolejny) inicjatywa, która wyrasta na jedną z najlepszych w Polsce!
Monsters (Ziemia Obiecana) – Cringer

American Pale Ale, 12° Blg, 5 % alk.
Co? Zwykłe APA najlepszym piwem spośród dziesiątek nowości? No właśnie tak. Wracamy do stylu będącego esencją rewolucji. Urzekającego cytrusowym aromatem i smakiem, który oddały nowofalowe odmiany zielonej szyszki. Z niższą goryczką i zawartością alkoholu niż w przypadku rewolucyjnego flagowca (IPA), ale dzięki temu ze względnie wyższą pijalnością. Dla mnie osobiście APA to podstawa wśród mnogości piwnych stylów i chyba najczęściej wybierane piwo w lokalach.
A jak wypada APA w wydaniu Monstersów?
Po pierwsze wygląd. W nazwie nie ma modnych ostatnio określen typu Hazy, New England, Vermont itp ale od razu widać, co się kroi. Jest mętnie czyli zapewne będzie soczyście i łagodnie. Ale najpierw aromat. Intensywny. Świeży. Przede wszystkim pomarańcza, trochę słodkiej mandarynki i odrobina grejpfruta. Wspaniale. Pierwszy łyk i mamy urzekająco łagodną, puszystą wręcz teksturę. Pomarańczowa cytrusowość i przyjemna średnio intensywna, krótka goryczka. Naprawdę nie poszła tu żadna owocowa pulpa? Co najwyżej średnie wysycenie pomaga piwu momentalnie znikać ze szkła. Na jednym Cringerze nie sposób poprzestać!
A w życiu tak bywa, że Cringer miał premierę zupełnie przypadkiem, przy okazji innego piwa Monstersów 😉
W wyróżnieniach przeważnie lekko i owocowo choć czuć już nadciągającą zimę – pojawił się pierwszy nowy porter!
Artezan – Ja To Widzę Inaczej
Ocena piwa
Funky Fluid (Gryf Szczyrzyc) – Everyday Hazy APA
Ocena piwa
Grodzisk – Śliwka z Dymem
Ocena piwa
Grodzisk – Grodziski Porter Śliwkowy
Ocena piwa
Gzub – Happy Hour
Ocena piwa
Gzub – Time Goes By
Ocena piwa
Harpagan (Gryf) – Klątwa Masztalerza Raspberry
Ocena piwa
Hopium – Eliza Porzeczkowa
Ocena piwa
Monsters (Ziemia Obiecana) – Uncle Zester z marakują
Ocena piwa
Rockmill (Bytów) – 100th batch DDH – DIPA
Ocena piwa
Nowe browary:


Nowe inicjatywy kontraktowe:

Dodaj do ulubionych:
Lubię Wczytywanie…
Podobne
Monsters jeszcze zgarną Craft Roku ;-))
Gdyby sobie nie zrobili prawie półrocznej przerwy, to kto wie…
Z moich obliczeń wychodzi, że idą z Artezanem łeb w łeb :))