Degustacje
Szałpiw Duke of Flanders na Nowy Rok!
Sprawdzamy jedno z nielicznych Flanders Red Ale w krajowym wydaniu i mówimy, czego można spodziewać się w roku 2018!
Polskie rzemieślnicze piwa i browary, relacje z imprez i wydarzeń czyli wszystko to, co w świecie polskiego dobrego piwa najważniejsze
Sprawdzamy jedno z nielicznych Flanders Red Ale w krajowym wydaniu i mówimy, czego można spodziewać się w roku 2018!
Sprawdzamy jedno z nielicznych Flanders Red Ale w krajowym wydaniu i mówimy, czego można spodziewać się w roku 2018!
Na 2018 więcej wędzonek i rzeczy których się filozofom nie śniło. Może by tak lambika uwędzić (czymkolwiek, może być nawet torf), lambik czarny z dodatkiem słodu palonego- taki lambikostout? Kwaśne lagery (czemu by nie skwasić bałtyka, albo koźlaka?). Można by takiego kwaśnego lagera uwędzić jeszcze (kwaśny koźlak wędzony torfem?- czemu nie?). Wędzone sahti, kwaśne sahti, brett sahti, brett kwaśne wędzone czarne sahti 30 blg 😉 . A może jopejskie wędzone, albo kwaśne. Leżakowany w beczce po bimbrze 😉 lub śliwowicy porter bałtycki 30 blg wędzony (z dodatkiem słodu grodziskiego)- bardziej polskiego piwa się nie da zrobić! No właśnie- beczki po naszych alkoholach! Skoro są po jakichś tam zagranicznych winiaczach, koniakach, whisky itp. wynalazkach, to czemu by nie zrobić portera leżakowanego w beczce po starce/śliwowicy/bimbrze;) – ciekawy eksperyment by to był (szczególnie z bimbrem). Piwo 100% na słodzie grodziskim- tego też chyba jeszcze nie było??? Brett-grodziskie? Kwaśne grodziskie? Pinta mogłaby Niedobitego powtórzyć- super piwo było! Piwo rżnięte jako nowość na festiwalach- czemu by nie? Pijesz sobie takiego pilsa, a tu nagle wchodzi czarne IPA, albo witbier przechodzi w RISa czy APA przechodząca w porter- fajne mogłoby być.
Wędzonki u nas nie cieszą się popularnością więc to ciągle będzie nisza w niszy. To samo z Grodziskim – już były różne warianty – i z owocami i chmielone nową falą. Grodzisz w oryginale jest na 100% słodu dymionego dębem. Co do beczek po naszych alkoholach – były Dwa Smoki z Pracowni z beki po Starce. Co kto lubi, mi nie podeszły. Różne warianty sahti zrobił Bazyliszek. Kwaśny lager też był – Kwas Kappa z PINTY. Więc tak naprawdę nowością będą Lambiki. Ale oczywiście to co napisałeś to ciekawe sprawy i prędzej czy później piwowarzy po to sięgną by zrobić coś czego jeszcze nie było