Czerwiec to czas najliczniejszego frekwencyjnie Wrocławskiego Festiwalu Dobrego Piwa, który, wydaje się, wrócił na dobrą ścieżkę. Podczas festiwalu miała miejsce premiera jednego z najciekawszych piw miesiąca – Grodziskie White IPA. Czy jednak zasłużyło ono na tytuł? O tym za chwilę. Teraz przypatrzmy się nowym browarom. Wystartowały trzy – w Brzegu, Katowicach i Legnicy. Wszystkie restauracyjne czyli siłą rzeczy o mocno ograniczonym zasięgu. Tymczasem cieszą coraz bardziej udane próby uwarzenia ciekawego piwa przez browary o dużych mocach produkcyjnych i tym samym szerszej dostępności. Było już o Grodziskim White IPA jednak tytuł w czerwcu zdobyło piwo inne…
Browar Amber – Saison na Madagaskar

Saison z dodatkami, 12,1° Blg, 5,1 % alk.
Niewiele jest piw tak reprezentatywnych dla piwnej rewolucji uwarzonych przez browar średniej wielkości. Zobaczmy na skład – słody w czterech rodzajach (jęczmienny, pszeniczny, żytni, orkiszowy), drożdże płynne Wyeast 3711 French Saison, chmiel amerykański: Citra i Chinook. Last but not least dodatki. Aframon madagaskarski, skórki pomarańczy, cytryny i bergamotki, trawa cytrynowa oraz kolendra. Można pomyśleć: przekombinowali. I niejednokrotnie tak było z saisonami warzonymi przez rzemieślników. Tutaj jednak jest wręcz optymalnie.
Zacznijmy od początku – prezencję widzicie na zdjęciu. Mętność nasuwa skojarzenia z wersją New England i trochę racji w tym jest. Bo aromat naprawdę jest intensywny. Mamy tu przede wszystkim skórkę pomarańczową i bergamotkę, o lekko słodkim charakterze. Belgijskie fenole pojawiają się wyłącznie w tle. Jednak siła tego piwa objawia się przede wszystkim w smaku. Pierwsze wrażenie to rześka, lekko kwaskowa cytrusowość. Tu w przeciwieństwie do aromatu nie ma już słodyczy. Piwo jest pełne, średnio wysycone. Trochę bardziej niż w aromacie obecna jest lekka, dla mnie idealna, belgijska oddrzożdżowa fenolowość, potwierdzająca że to co pijemy to saison. Do ideału życzyłbym sobie trochę bardziej zaznaczonej goryczki, ale i tak piwo znika ze szkła momentalnie.
Saison na Madagaskar to bardzo udane piwo, jak dla mnie najlepsze z oferty Browaru Amber. Nie można nie wspomnieć o przystępnej cenie – 4,99 pln za butelkę. Pozostaje mieć nadzieję, że kolejne piwa w serii „Po Godzinach” będą choć równały do tego poziomu.
Wideodegustacja porównawcza z konkurentem czyli Grodziską White IPA do obejrzenia tutaj
A w wyróżnieniach jak najbardziej został uwzględniony najnowszy trend czyli piwa niskoalkoholowe. 2-3 % alko przy 12, a nawet 14 ballingach? Proszę bardzo! Do tego obowiązkowo kolejne udane New England i Milkshake IPA a także piwa z dodatkiem owoców. Morele, brzoskwinie, mandarynki oraz śliwki. W końcu klasyka – bałtycki porter w imperialnym wydaniu oraz jakże rzadko dobrze zrobiony witbier!
Cztery Ściany – Sielanka
Ocena piwa
Deer Bear (Wąsosz) – Squeezer
Ocena piwa
Grodzisk – Grodziska White IPA
Ocena piwa
Kazimierz (Marysia Szczyrzyc) – Kara Mustafy
Ocena piwa
Palatum – Deserella
Ocena piwa
Palatum/ Ziemia Obiecana – Duos Exotic
Ocena piwa
Piwojad – Single Citrus Smoothie
Ocena piwa
Pracownia Piwa – Dark Side of the Milk
Ocena piwa
Profesja – Piwowar z brzoskwinią i morelami
Ocena piwa
Recraft – New England
Ocena piwa
SzałPiw (Wąsosz) – Prunum Lascivium Cuvee
Ocena piwa
Widawa/ Jakobsland Brewers – Origen
Ocena piwa
Ziemia Obiecana – Flora
Ocena piwa
Nowe browary:

Nowe inicjatywy kontraktowe:

Dodaj do ulubionych:
Lubię Wczytywanie…
Podobne