Debiut Miesiąca – luty 2017
Jeśli ktoś myślał, że luty będzie miesiącem zimowego spowolnienia to się srogo rozczarował. Ja na pewno odczułem to na własnej skórze, bo liczba nowości znów przyprawiała (dosłownie) o zawrót głowy. […]
Polskie rzemieślnicze piwa i browary, relacje z imprez i wydarzeń czyli wszystko to, co w świecie polskiego dobrego piwa najważniejsze
Jeśli ktoś myślał, że luty będzie miesiącem zimowego spowolnienia to się srogo rozczarował. Ja na pewno odczułem to na własnej skórze, bo liczba nowości znów przyprawiała (dosłownie) o zawrót głowy. […]
Jeśli ktoś myślał, że luty będzie miesiącem zimowego spowolnienia to się srogo rozczarował. Ja na pewno odczułem to na własnej skórze, bo liczba nowości znów przyprawiała (dosłownie) o zawrót głowy. Właściwie nie było weekendu, gdy do stolicy nie przyjechała by kolejna ekipa ze swoim nowym piwem lub nie było jakieś imprezy. Chociaż w jednej kwestii dało się odczuć stagnację – w lutym nie mieliśmy żadnego premierowego piwa z nowego browaru rzemieślniczego lub od kontraktowca. Czy to oznacza rynkowe spowolnienie? Bynajmniej. Profile FB nowych inicjatyw mówią o zbliżających się premierach. W nadchodzących zestawieniach na pewno będziemy mogli dopisać do listy kolejnych uczestników rynku. Tymczasem w lutym uwzględniłem jako nowy Browar Perun, który od tego miesiąca przeszedł na warzenie we własnym, nowo zbudowanym browarze w Budziszynku koło Grójca.
A jakie piwo zarządziło w lutym?
Strawberry Milkshake IPA, 15,5° Blg, 6,4 % alk.
Polscy piwowarzy nic sobie nie robią z tzw. sezonowości produkcji. Czy w zimie wyłącznie jest czas na krzepkie mocarze? Nie ma opcji. Krany od wielu tygodni szturmują kolejne warianty soczystych New England/Vermont IPA. A gdyby tak zrobić blend NE IPA z owocami, laktozą i wanilią? Brzmi groźnie, trochę jakby za styl wzięli się spece z Maka. Na szczęście obawy o zalepiającą słodycz i aromat z fiolki okazały się płonne. W końcu mamy do czynienia z Piwnym Podziemiem. Piwo okazało się wytrawne w charakterze, z wyrazistym truskawkowym aromatem i smakiem, wyczuwalną goryczką i obowiązkową kremowością tekstury. Browar z Rożdżałowa po raz kolejny potwierdził, że jest w ścisłej awangardzie rzemieślniczej sceny w Polsce!
Wrażenia z degustacji zaraz po premierze (link) i tydzień później (link)
Co tymczasem w wyróżnieniach? O tym, że jest zima świadczą wysokowoltażowe imperialne stouty, ale jest też kooperacyjny porter bałtycki. Moda na śliwkę trwa – tym razem powędrowała ona i do stouta i do barley wine. Prócz tego nowofalowe podejście do weizenbocka i lagera, stout z kawą i dobrze zrobione IPA. Liczba wyróżnień zbliżona jest do tej ze stycznia, a przecież miesiąc był krótszy. Karuzela się rozkręca!
2 Comments »