WBP12Ostatni, czwarty ćwierćfinał odbył się w Kuflach i Kapslach. Naprzeciwko siebie stanęli Wojtek Karcz (zwyciężca 7 WBP) oraz Alek Hurko (zwyciężca 8 WBP). Tym razem obowiązujący styl to robust porter, ciągle rzadko warzony przez polskich rzemieślników. Warunki na przeprowadzenie bitwy okazały się jak do tej pory najbardziej ekstremalne. Tłok, ścisk, mało miejsca ale w Kuflach i Kapslach podobno tylko niedziela jest spokojna. Po tym jak Kamil próbował przebić się przez ogólny harmider z charakterystyką stylu nastąpiła prezentacja piw. Piwo Wojtka o nazwie Miglanc uwarzone zostało 6 sierpnia, natomiast Czeko Porter Alka 30 sierpnia. Różnica więc całkiem spora. Ballingi z tego co pamiętam podobne – 15° Blg.

Przystąpiliśmy do degustacji. Miglanc miał przyjemny, wyraźny aromat kawy ale niestety sprawę położyła zbyt wyraźna kwasowość w smaku. Wojtek przegiął z palonymi słodami. Czeko Porter Alka z kolei w aromacie charakteryzował się lekką słodyczą i delikatną siarką. W smaku wytrawne, z zauważalnym motywem mielonej kawy i odrobiną kwaskowości. Cóż, obydwa piwa nie były najwyższych lotów i swój głos oddałem na Alka przede wszystkim z sentymentu za jego świetnego Grodzisza, którym wygrał ósmą bitwę. Pod względem piwa tego wieczoru rządził ciekawy Noir Desir z Piwnego Podziemia!

Nadchodzi czas półfinałów. W głosowaniu będziemy wybierali miejsce, gdzie zostaną one rozegrane. Śledźcie więc na bieżąco profil Warszawskiej Akcji Warzelnej na FB!

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.