Takiej degustacji nie mogłem nie przeprowadzić na wizji. Leżakowany rok w Browarze Podgórz porter bałtycki o nazwie 652 m n.p.m oraz przeleżakowany w domu Porter Warmiński z Browaru Kormoran z […]
Takiej degustacji nie mogłem nie przeprowadzić na wizji. Leżakowany rok w Browarze Podgórz porter bałtycki o nazwie 652 m n.p.m oraz przeleżakowany w domu Porter Warmiński z Browaru Kormoran z datą przydatności 7.9.2014 r. Teraz miało nastąpić ich bezpośrednie porównanie. To, jak smakowały zaraz po otwarciu i nalaniu możecie oczywiście zobaczyć w materiale wideo.
Jednak obydwa trunki były tak złożone, że po wyłączeniu kamery pokazały kolejne swoje oblicze. Nie bez znaczenia miała też inna, wyższa temperatura otoczenia, wpływająca na odczucia zapachowo-smakowe. Jak zatem wypadły obydwa piwa po zakończeniu wideodegustacji?
Browar Podgórz 652 m n.p.m.
Barwa: bardzo ciemny brąz, burgundowe przebłyski na obrzeżach
Piana: milimetrowa obwódka która zanika do zera
Aromat: lukrecja, melasa, delikatny aceton/rozpuszczalnik, pod sam koniec wanilia
Smak: na pierwszym planie ciemne słody wnoszące paloność. Treściwe, rozgrzewające. Na finiszu delikatna słodycz.
Browar Kormoran Porter Warmiński
Barwa: ciemny rubin, klarowne
Piana: stabilna cienka warstwa o żółtobrązowym odcieniu
Aromat: rodzynki, wanilia, figi, trochę farby emulsyjnej/rozpuszczalnika
Smak: słodkawe, średnio treściwe, obecne motywy sherry z utlenienia. W 3/4 pojemności lekko kwaskowej rześkości nadają czerowne owoce w typie czerownej porzeczki i wiśni. Pod koniec obecny karmel balansujący owocowość. To piwo to prawdziwe wyzwanie dla zmysłów!
Zapytacie które z tych piw wygrało pojedynek, w końcu w materiale wideo nie było werdyktu. Otóż różnica pomiędzy czasem leżakowania obydwu piw była jednak zbyt duża, skutkując wyrazistym utlenieniem Warmińskiego. Jeśli lubicie motywy silnie utlenionych porterów to w porządku, ale jeśli chodzi o lepszy bałtycki porter to tu górą był Podgórz. Najważniejszym jednak wnioskiem jest fakt, że wersja butelkowa Podgórza nie osiągnęła wyśmienitego smaku wersji beczkowej. Tak naprawdę to beczkowy Podgórz pokazał siłę i sens leżakowania w browarze takiego piwa.
Kormoran ma swój snifter, pewnie do dostania w Warszawie w jakimś zestawie:
http://browarkormoran.pl/Aktualnosci/Nasze-nowe-szklo.html
Tak, wiem o nim. Może go już będę miał przy okazji degustacji tego portera z pierwszej warki 🙂